muzyka

sobota, 5 lipca 2014

Rozdział 3

Witajcie. Chciałam zaznaczyć, że jest to opowiadanie fanfiction i nie wszystkie postacie oraz elementy zgadzać się będą z książką oraz filmami. Ten rozdział dedykuję Paulinie Keynes, która swoimi wypowiedziami motywuje mnie do walki z moją weną i wyobraźnią. Teraz już nie przedłużam i życzę miłego czytania :3


2 września 7:45 Wielka Sala
Miałam strasznie dziwny sen. Śniło mi się, że jednak trafiłam do Gryffindoru. Przyjaźniłam się z Ginny i całą paczką. Był tam Harry, Ron, Hermiona, Fred i George. Tylko coś mi nie pasowało. Bardzo kłóciłam się z Draconem. Ciągle przezywał Hermione. Drażnił się z Ginny. Narzekał na Rona i obrażał mnie, bo zadawałam się ze zdrajcami krwi. Nie za bardzo wiem o co w tym śnie chodziło. Nie chciałabym, żeby Draco tak traktował moich przyjaciół. No nieważne, przypomniało mi się wszystko, co powiedział mi w nocy. Zrobiłam to, co mi kazał. Zerknęłam do lustra i myślę, że chyba miał rację. Jestem ładna, moje brązowe oczy odbijają się w świetle i zmieniają odcień w czekoladowe. Moje blond włosy opadają kaskadą loków na plecy. Twarz mam raczej zwyczajną z delikatnymi rysami. Może jednak byłam głupia, wmawiając sobie przez 15 lat, że jestem brzydka. Pamiętniczku, szkoda, że nie jesteś jak to zaczarowane lustro z bajki o Królewnie Śnieżce. Zapytałabym Cię o to, czy jestem ładna i Ty musiałbyś mi powiedzieć prawdę. Mama opowiadała mi tę mugolską bajkę, gdy byłam mała. A teraz siedzę sobie przy stole i dyskutuję z Draco. Widzę, ze pierwszy dzień już się ostro zaczął. Hermiona siedzi z nosem w książce obok Harrego i Rona. Ludzie przy stole Ravenclawu i Hufflepuffu również siedzą już zaczytani. Tylko my - ślizgoni zajęci jesteśmy gadaniem. Chociaż nie jestem pewna, czy dobrze robimy. No bo niby dlaczego już się nie uczyć? Chyba też powinniśmy, przynajmniej zacząć, przeglądać nasze podręczniki. Dzisiaj poniedziałek, wiec nie powinno być źle. Swoją pierwszą lekcje mamy za 15 minut, a nasz opiekun domu, niejaki Severus Snape nie dał nam jeszcze rozkładu zajęć. Widzę, że gryfoni oraz inni już dawno otrzymali kartki z lekcjami. Ciekawe, jak długo będziemy musieli czekać, aż nietoperz ruszy się od stołu. Dlaczego dom Salazara Slytherina jest taki, sama nie wiem, leniwy jeśli chodzi o naukę? Może Draco ma rację? Ja tu chyba nie pasuję!
- Co tam tyle piszesz Cami?
- Draco, prosiłam Cię żebyś tak do mnie nie mówił.
- Ale to tak pięknie brzmi. Nie zabieraj mi tej satysfakcji. Lubię tak do Ciebie mówić. To jak? Powiesz mi co tyle piszesz?
- Pamiętnik.
- Pamiętnik? Jak małe dziewczynki?
- Tak, czasem trzeba przypomnieć sobie, jak to kiedyś było i zabawić się w małe dziecko.
- Jest w tym jakiś sens Cami. Pokażesz mi Twoje wpisy? - zapytał.
 - A co Cię to interesuje, Draco? To moje prywatne sprawy!
- Okey, nie mów tak głośno bo przestraszysz ludzi.
- Dobra, ale obiecaj, że nigdy nie przeczytasz tego pamiętnika.
- Obiecuję Aniele - tak słodko to mówi i jednocześnie patrzy na mnie zabójczymi, stalowo szarymi oczami. To jest nie możliwe. Nikt w świecie nie może być tak zabójczo przystojny. Znam tego człowieka od 2 dni i już mi się podoba? To wbrew moim przyzwyczajeniom. Muszę coś z tym zrobić.
- Tak też do mnie nie mów. Nie jestem aniołem.
- A może anielicą?
- Draco przestań, dobrze?
- Nie wiem o czym mówisz. Z czym mam przestać?
- No z tym! - serio jest taki głupi, czy tylko udaje?
- Czym?
Rany... Pamiętniku, co ja mam mu teraz powiedzieć? Sama nie wiem z czym ma przestać! Tak tylko to powiedziałam.
- Przestań się ze mną droczyć !
 Uff... jak dobrze, że czasem udaje mi się pomyśleć!
- Ale ja... - nie dokończył, bo oto swą obecnością zaszczycił nas sam pan nietoperz.
- Draconie, Camile. Przyniosłem Wasze rozkłady zajęć. Nie chciałem Wam przerywać miłych pogaduszek, lecz niestety musiałem. Za 5 minut zacznie się pierwsza lekcja. Idźcie po swoje podręczniki i szybko do sali. Z tego co widzę, pierwsze wasze zajęcia macie sami. Macie szczęście, że nie z gryfonami - spojrzał na blondyna i szyderczo się uśmiechnął. Nie za bardzo wiem, o co im chodzi. Przecież gryfoni są w porządku! Pamiętniku wklejam w Ciebie mój rozkład zajęć, żeby się nie zgubił. Wiesz, jak ciężko się później połapać. Profesor rozmawiał jeszcze krótko z Draco, ale ja grzecznie się pożegnałam i zaraz pobiegnę na górę.










2 września 9:50 Wróżbiarstwo
O Matko! Jaka ta lekcja jest nudna! Ta cała profesor Trelawney jest jakaś nawiedzona. Właśnie tłumaczy nam, że wyczytała w swojej kuli o zagrożeniu. Wejdziemy w nowy rok szkolny, ale będzie na nas czyhało niebezpieczeństwo! Pamiętniku, wyobrażasz sobie kogoś bardziej obłąkanego? Bo ja nie. Pierwsze zajęcia, a ona nas już zaczyna straszyć. Oh… Trealwney idzie w moją stronę. Przepraszam pamiętniczku, ale pewnie chce powróżyć z mojej ręki. Na razie zmykam.


2 września 10:32 Lochy
 Za 8 minut mam eliksiry. Okazuje się, że z moim ulubionym nauczycielem, panem nietoperzem. Strasznie się cieszę, że nareszcie mam z nim lekcje. Mam nadzieję, że wiesz o sarkazmie, ukrytym w tym zdaniu. Snape sprawia wrażenie wyniosłego i wrednego. O! Są tu Harry, Ron i Hermiona. Tak, przecież mamy razem te zajęcia. Łączone z Gryfonami.
- Hermiona! - zawołałam, gdy tylko ich zauważyłam.
- Camile, jak miło Cię widzieć. Widziałaś już ten nasz podręcznik do eliksirów? Jest taki dziwny.
- Tak, zaglądałam do niego. Niewiarygodne, że zaraz mamy warzyć Eliksir Euforii. Przecież to bardzo trudne zadanie.
- Tak, ale damy rade. - uśmiechnęła się Hermiona. - Ron mógłbyś mi podać pióro? Chciałabym podpisać mój podręcznik.
Rudy zrobił to, o co prosiła, gdy podszedł do nas Dracon.
- Hej Draco, poznaj moich znajomych. - wskazałam na nich. Widziałam, że Hermiona zacisnęła usta. Nie wiem, o co jej chodzi. To tylko Draco.
- Hej Cami! Przyjaźnisz się z Golden Trio? Ta dziewczyna, to przecież szlama. Co Granger, przygotowana na eliksiry? Znowu będziesz udawać, że potrafisz je warzyć? Dobrze wiesz, że to tylko łut szczęścia.
- Draco! Jak możesz tak do niej mówić?! - przerwałam mu.
- Cami, to tylko nic nie warci gryfoni! Wieprzelej, co u Ciebie zdrajco krwi?
- Zamknij się Malfoy! To Ty jesteś nic nie warty! To moi znajomi i nie życzę sobie, byś odzywał się do nich w ten sposób!
- Dobrze Camile, w takim razie zdradź swój dom i idź do tych gryfonów! Mówiłem Ci już, że do nas nie pasujesz. Miałem rację. - odszedł. Tak, po prostu. Dlatego, że obroniłam moich znajomych.
- Wow! Camile! Wygarnęłaś Malfoy'owi! I on sobie poszedł! Rany! Odważna dziewczyna! - mówił rudy.
- Ron, przestań. Nie widzisz, że ona zaraz się popłacze? - upomniała go taktownie Hermiona, tak cicho jak tylko mogła.
- Dziekuję, że nas broniłaś.
- Nie ma sprawy. To tylko Draco. Jest całkiem w porządku. Chodźmy, zdaje się, że nietoperz już nadchodzi.

Faktycznie tak jest. Snape zbliża się do nas. Do następnego wpisu Pamiętniczku.
                                                                             ~*~*~

6 komentarzy:

  1. A więc tak pierw chciałabym ci powiedzieć DZIĘKUJĘ za dedykację, naprawdę jest mi niezmiernie miło. Cieszę się też, że swoimi wypowiedziami Cie tak motywuję :) mam nadzieję, że nie skończysz z tak wspaniałą rzeczą, jaką jest pisanie. A więc może teraz coś o opowiadaniu: Na pierwszy rzut oka nie widziałam tu błędów i obym się nie myliła, dużo dialogów dałaś, ale to nic jest dobrze :D i chciałabym zapytać... Czy piszesz te opowiadania w wordzie, czy od razu dodajesz jako wpis na blogu, bo jeśli tak to mogę Cie zapewnić, ze w wordzie jest lepiej, a potem wystarczy skopiować i gotowe :* powodzenia z pisaniem, życzę Ci weny, czasu i mniej nerwów, to jest też ważne xd jeszcze raz dziękuje Ci za dedykację i oby Camile opisywała więcej w tym swoim pamiętniczku, pozdrawiam Paulina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :) To ja dziękuję za to, że jesteś i czytasz mojego bloga. :) Piszę w Wordzie :) Miłego popołudnia :) Pozdrawiam Camile <3

      Usuń
  2. A ja powiem, że piszesz ślicznie, czekam na więcej ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo :) Zaglądaj do mnie czasem :) Pozdrawiam Camile <3

      Usuń
  3. Jezu! Kochana to jest śliczne, piękne i no brak slów.....
    Pozdrawiam Misia i czekam na wiecej nie przerywaj !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) <3 Nie przerwę :D :* Pozdrawiam Camile <3

      Usuń